od długiego czasu kolekcjonujemy zdjęcia publiczności z naszych koncertów. niestety często w ferworze walki zapominam wziąć aparatu albo po prostu nie zdażę zrobić zdjęcia. ale mimo wszystko powstało kilka zabawnych zdjęć, to nic że najczęściej są niedoświetlone albo rozmazane, energię pokazują.
kilka ostatnich jak najbardziej chlubnych przykładów:
Mexico City, CCE, 2.04.10. fantastyczny klub na tyłach katedry, na Zocalo. tutaj mieliśmy najliczniejszą publikę na miamex tour, w sumie dobijało do 500 osób. amok był zupełny. poniżej jeszcze jedno, no może dwa, z tego dla nas bardzo poważnego wydarzenia.
w Meksyku najlepszy koncert zagraliśmy w Atlantico 3.04.10. było nieco mniej ludzi, ale byliśmy już tak rozkręceni i na takiej adrenalinie, że poszło mocarnie. cały czas pamiętam te dreszcze rozkoszy. top 3 najlepszych koncertów zagranych w tym składzie.
po powrocie do smutnej Polski pierwszy koncert zagraliśmy w Wwie, w 1500m2, atmosfera musiała opaść, ale nie było źle. no i miło, bo widać wielu przyjaciół i starych fanów ;-)
potem kolejny mocny koncert był w Berlinie, w absolutnie andergrandowym miejscu zwanym "enklave". 100% nielegal i pantoflowa poczta. sprzęt chyba najgorszy w naszej historii (na zdjęciu widać z lewej strony niewielką kolumnę przywiązaną sznurkiem do drabiny), ale ciekwaym trafem koncert kolejny z top3. i nareszcie zaliczony stagediving. uff.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TYLKO BEZ JADU I FRUSTRACJI PROSIMY / no poisoning please