TC Spec Ial Pa Ges

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą are you curious?. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą are you curious?. Pokaż wszystkie posty

12 wrz 2011

Molr Drammaz - Skórzana Maska

this album evoked big interest in Mołr Drammaz's musik around 1999. it was also the beginning of cd-r releasing era and the boom of this media.
one of Mołr Drammaz highlights catching them, at very inspiring and high moment.

this music was prepared for theatre play with the same title, plot by Helmt Krauser, directed by Darek Gajewski, premiered in Teatr Dramatyczny, in Warsaw, on 7.12.1999







recenzje z epoki tutaj:
http://mikmusik.org/musik/reviews.php?cd_id=16&lang=0

.

18 kwi 2011

classic album available from bandcamp

PIERWSZY ALBUM TC z 2005 od teraz dostepny za co łaska z mik._archives na bandcampie. bierz. / the FIRST ALBUM of TC from 2005 available from now on @ mik._archives @ bandcamp. name your price, no minimum. no maximum. take. enjoy. dance.






people said and wrote:
"...Enter The Complainer, a grumpy old electro-grouch who's here to show the sneery kitschophiliacs with their 100 quid mullets how retro should be done. [...] ...make for top entertainment." The Wire

"Is this all bad? Hell no, this is throughout a most enjoyable CD, certainly for an old guy like me, bringing back the memories of the eighties and it's electronic artists in particular. Nice one from our Polish friends indeed." Vital Weekly

"Wniosek po wysłuchaniu tego albumu nasuwa się dosyć oczywisty, że Kucharczyk ustawioną już jakiś czas temu wysoko poprzeczkę, stara się przeskakiwać za każdym razem, a w efekcie udaje mu się to wręcz z dziecinną łatwością. Ogromny talent, doskonała płyta."popupmagazine.pl

"Człowiek jeszcze nie zdążył wyjść z podziwu nad ostatnim albumem 8rolek, a mik.musik zapodaje płytę, która wprawia w nie mniejsze osłupienie. A może nawet większe, kto wie? Pewne jest za to, że znajdzie ona szerokie gro zwolenników." nowamuzyka.pl

"Jeśli ktoś woli oryginalne i niezgwałcone klimaty, niech
łyka "Photonew (this is not a cover)" - możliwe, że najlepszą mikową
piosenkę. W reszcie zasmakują wytrawni smakosze i łowcy szczegółów.
Jest co łowić i słuchaniem można bawić się całe dnie." Aktivist

"Que demander de plus?" millefeuille.fr

"Complainer jest najbardziej „przebojową” pozycją z ostatnich dokonań mik.musik. Rozśpiewane apokryfy wiercą dziurę w uchu słuchacza. Skąd znam ten dźwięk?" Ultramaryna

"В той музыке было много свободы на грани самодурства."muzprosvet.ru

"Narzeka na to, że hip-hop owszem, ale mógłby być bardziej zwariowany. Że noise owszem, ale dlaczego musi byc tak jednowymiarowy? Że ebm/electro bardzo chętnie, ale niech będzie w nim trochę humoru..." Daniel Brożek

"Vorwitzigkeit nie mangelnden Karriere markiert" skug.at

"Giętkość i pomysłowość, z jaką Kucharczyk przemieszcza się pomiędzy różnymi tematami muzycznymi, tworzy w sumie ze „Sponsored By *Retro*Sex*Galaxy*” jeden z najciekawszych elektronicznych albumów tego półrocza, a zapewne i całego roku."andergrand.pl

complete album reviews in the many nice languages check here:mikmusik.org/musik/reviews.php?cd_id=40&lang=0


28 mar 2011

marzec / march

robota wre. hell'o'work.

ASI MINA nowy album się robi / is coming. details:
photos from rehearsals / zdjecia z prób i generalnie making of:
Asi Mina aka Asia Bronisławska została zaproszona przez Narodowy Instytut Audiowizualny do udziału w programie kulturalnym Prezydencji Polski w UE jako kurator Sceny Dziecięcej. 
Brzmi dobrze, prawda? :-)

ASIA FOR PRESIDENT!



______
____


DREKOTY "TRAFOSTACJA EP" (produced by The Complainer) available!
download:
http://drekoty.bandcamp.com
single video "MASŁEM"
http://www.youtube.com/watch?v=Bv7qkiOpQGc
FB:
http://www.facebook.com/drekoty
main:
http://drekoty.pl
have fun and join this smashing hit. recenzje prawdę mówią.


wybaczcie, że tutaj tak mało ruchu, jeśli ktoś chce dużo, to notorycznie polecamy:
please forgive, that this blog is not-so-active recently, but if you want the real info-blast, go:
http://www.facebook.com/thecomplainer
http://www.facebook.com/wojciechkucharczyk


best!


.

2 sty 2011

THE COMPLAINER ranking 2010


JOUX!

wszyscy w branzy robia rankingi, to my tez. zebralem swoje mysli i naklonilem do tego pozostalych.
jakby podliczyc glosy wszystkich czlonkin i czlonkow zespolu, to pare plyt wyraznie wysuwa sie na prowadzenie, mozecie sami sobie to zbadac i obliczyc.

trudno mi powiedziec, czy generalnie to byl ciekawy muzycznie rok, czy nie. bylo pare ciekawych plyt, aczkolwiek pewnie ze wzgledu na szok wywolany Miamexem, tak mocno mnie wciagnela znowu muzyka z nie euro-polnocno-amerykanskiego kanonu i klucza, ze nie wiem, czy moge oceniac co sie na tzw normalnym rynku dzialo, bo mnie on tylko momentami obchodzil. 5/6 albo moze nawet 7/8 plyt jakie kupilem to latino, afro, troche brazil + inne krainy. mam nadzieje ten watek kontynuowac.

wg obserwatorow i krytykow podobno w polskiej muzyce sie duzo dzialo, mysle, ze to moze byc prawda, choc nie slyszalem tych wszystkich dyskutowanych szeroko plyt. oczywiscie to dobrze ze zaczyna drgac, widze duzo mlodych zespolow, aktywnosc i narastanie niepokornosci, pewnie wielu z tych ludzi dopracuje sie fantastycznych efektow i tego im zycze. sam chce wytrwac i nieraz jeszcze zaskoczyc mlodszych i starszych. mysle, ze moge to takze powiedziec w imieniu pozostalych Komplejnersow :-)

ox,
TC ranking:

WOJCIECH:

1.
Shangaan Electro - New Wave Dance Music From South Africa (HONEST JON'S RECORDS)
nie slyszalem jeszcze wazniejszej i bardziej zabawnej afrykanskiej plyty, ktorej sukces polega na polaczeniu glebokiej tradycji z nasza niesforna technologiczna obecna codziennoscia, przy czym ciagle efekt zostaje w prawdziwej afryce (w tym wypadku poludniowej), nie jest to zadne, brrr, uorld mjuzik. przy pierwszych sluchaniach "dzialo mi sie cos w glowie", ale zostalem, wytrzymalem, przebrnalem i wstawilem ta plyte na piedestal.

2. V.A. - Palenque Palenque - Champeta Criolla & Afro Roots in Colombia 1975 - 91 (SOUNDWAY)
idealne piosenki, dokladnie takie jakie lubie, z energia i humorem, i glebokoscia. nagrane tez idealnie, po staremu.

3. Anibal Velasquez y Su Conjunto - Mambo Loco (ANALOG AFRICA) najostrzejsza latynoska plyta, jaka slyszalem w tym roku, a slyszalem ich troche. najwiecej energii i nieoczekiwamych zdarzen. Anibal z akordeonem robi to, co wielu chcialoby robic z czymkolwiek, byle ekstaza sie pojawila.

pozycja 2 i 3, to Kolumbia. i w ciekawy, dosc zastanawiajacy sposob ten kraj dla mnie muzycznie w 2010 wygral. potem Republika Poludniowej Afryki, i jesli np w tym pomogly sokerowe mistrzostwa i wuwuzele, ze muzyce z tego kraju udalo sie szerzej wyplynac, to jestem w stanie delikatnie przymknac oko na zle strony nowoczesnego sportu (wuwuzele to akurat dobra strona), bo jak widac przy okazji mozna podpromowac rowniez rzeczy ze sportowym mega-biznesem nie kojarzace sie w zaden sposob.
kazda z plyt w moim rankingu zostala wydana przez dla mnie najwazniejsze w 2010 labele - HONEST JON'S - SOUNDWAY - ANALOG AFRICA, ktore naleza do nowej fali w wydawaniu muzyki, stawiajac czolo i stajac wbrew totalnej downloadyzacji, jednoczesnie z niej korzystajac. oczywiscie wytwornie te i podobne dzialaja juz od jakiegos czasu, ale w 2010 zaczely wywierac prawdziwy i zasluzony wplyw. gdzies przeczytalem, ze jak tak dalej pojdzie, to bedzie to "nowy mainstream"... to pewnie opinia nieco na wyrost, ale mam nadzieje, ze bedzie coraz zabawniej i wielowatkowo.

poza lista muzyczna:
- quesadillas z miesem bejbi rekina / quesadillas with baby-shark meat w Meksyku (sorry rekiny i inni ekolodzy, ale trzeba bylo tego sprobowac, co za kop energii!),
- MIAMEX po calosci (trasa zycia, raczej tak trzeba opisac),
- ksiazka - John Miller Chernoff - African Rhythm and African Sensibility, bo naprawde teraz wiem wiecej.


_________________

ASIA BRONISŁAWSKA:

Halo!
Mój ranking:
1) plyta to Janelle - nadal nie pamietam jak sie pisze nazwisko i tytul plyty, za to pamietam ta energie, swiezosc i sile lekkosci.
 2) no i oczywiscie Almond Variete - za to ze zawsze mnie unosi i szczerze zachwyca
3) i Efterklang "Magic Chairs" bo kocham ich jak braci i ciesze sie niezmiernie ze zwa mnie swa przyjaciólka, no i czuje podobnie:
http://www.eramusicgarden.pl/polecamy,1753,wywiad_dryfowanie_z_efterklang.html
4) a jakby byla czwarta to Mitche XXII.... bardzo lubie! i dete!

No a poza plytami to : MY W MIAMI, powód prosty - BYLO PIEKNIE!
Echo trwa do dzis, bo np jakies 3 godziny temu Jacek mówil do Jeremiego: - Powiedz M a i a m i !
_________________

PAWEŁ TRZCIŃSKI:

Hot Chip - One Life Stand
LCD Soundsystem - This Is Happening
Caribou - Swim / Four Tet - There Is Love in You

+ Keith Richards "Life"
_________________

MARCIN ZARZEKA:

takie moje ulubione:

- Swans - My Father Will Guide Me Up A Rope To The Sky
- Shangaan Electro - New Wave Dance Music From South Africa
 - Afro-Beat Airways - West African Shock Waves - Ghana and Togo 1972-1979
-

- Marc Camille Chaimowicz exhibition at Secession, Vienna, January 2010
- Miami/ Mexico expeditión
-
_________________

ASIA FICEK:

1. janelle monae - archandroid
2. hot chip - one life stand
3. utwor : psychic city - YACHT (nie moglam sie zdecydowac pomiedzy plytami)

wydarzenie (a raczej wydarzenia) : podroze, te blizsze np. praga, berlin; troche dalsze - londyn i te w kosmos, czyli Miami, Mexicooo! kazda wazna z zupelnie innego wzgledu.

jeszcze do rankingu : bez kategorii : Here Lies Love by David Byrne & Fatboy Slim.
_________________

BŁAŻEJ KRÓL:

cd-r 2010

Matthew Dear - Black City
Salem - King Night
Swans - My Father Will Guide Me Up a Rope to the Sky

Potrawa 2010: TATAR
_________________

pozostali Komplejnersi nie wierza wystarczajaco w rankingi, zeby w nich brac udzial, zrezygnowali z wlasnej, nieprzymuszonej woli. a to przeciez tez ciekawa opcja ;-)
_________________
thanks to all the friends, allies, collaborators, fans, people who stayed with us during this year, we received a lot of support, power, joy, happiness and other refreshments! you rule, we rule, everything seems to be fine and it will be even better in 2011! :-)
DZIĘKUJEMY.
OBIECUJEMY wiele akcji... 
_________________

bawcie sie dobrze w 2011! zapowiada sie ostro! moze nawet pikantnie, i mean spicy?


=======
OK, so that was the 2010 ranking of THE COMPLAINER band, i put almost exclusively comments in polish, but titles you can read, can you? ;-)
just to keep more emotions. and eh, at the break of the year i lost a main archive hard-disk, so simply i have no time and power to write to much right now, busy tryin' to catch what's still hopefully catchable.
but, it is good to start new year from the scratch, isn't it? ;-)))

stay tuned in 2011!




.

14 gru 2010

TC autumn in photos

dzis malo gadania, pokazuje w koncu troche zdjec. szczegolnych komentarzy nie trzeba. wlasne spostrzezenia i wnioski cenne.
||
today no small talk, some pics finally to show! no peculiar comments, make your precious own ones.
||


band photos by Yosuke Demukai.


The Amor promo tour wunderkammer.


lampskeysremotes - continuation.
.

9 gru 2010

THE AMOR available in USA (does it mean WORLDWIDE?)

JOUX FOLKS!


THE AMOR is OUT NOW in USA, and because it is on Amazon.com and their allies, seems to be that it is available WORLDWIDE. not everywhere in the most convenient and comfortable way probably (we would like to have our records available at your favorite groceries round a corner, but believe, world is not so easy), at least it is presumably easier than purchasing from Poland directly. so go get it, if you like. this is good record. like Tom Zé (or David Byrne) is singing - "...under the laser hissless, shall grant you relaxation, high spirits and happiness!".  ;-)


this album is distributed by MVD, but i guess the best is to start you search HERE (with just one joyous click)

"birds were beyond my control..." miami complete recordings vol. one (2003)

30 lis 2010

"trasa" "promo" THE AMOR sie konczy PL

tak. jeszcze jeden krotki bardzo koncert i po tzw trasie.
co sie dzialo ostatnio:
lublin - padajace lessowe bloto za kielcami, dziwne twarze na przedwyborczych bilbordach (pan slon z wasami jak pudel, pan pronobis (urbi et orbi), generalnie atrocity exhibition jak polska dluga i szeroka, choc wybrac kogos trzeba i potrzebne itd), polska c, nawet chat goralskich po drodze zbyt malo. zdechly szczur na schodach robiacych za backstage (szybko na szczescie wyniesiony przez obsluge), koncert ladny, znowu w trio, duzo bialych lamp, bo dokupilem, smierc w bikini w najdluzszej dotychczasowej wersji, choc tekstu ciagle nie moge sobie przypomniec i inne doznania graniczne. amazonski sebastian buczek przybyl, w prezencie dal nowa ksiazke o pasozytach (jego projekt!) i pokazal prototyp prototypu instrumentu detego nad ktorym pracuje (ma miec nos i otwierajace sie usta!) potem smierc disko sounds pograli troche, potem tez dj zaiks, choc moze ma inna ksywke. parkowanie w bramie, zostawilem przez przypadek otwarte okno w aucie, ale na szczescie nic nie wlazlo, nie wpadlo, nie zabralo sie, rankiem ok. spalismy w mieszkaniu smierc disko, od razu wydalo mi sie, ze kanapa dziwna, rano okazalo sie, ze ta kanapa przybyla do lublina az z new jersey, rodzice renaty przywiezli wracajac do polski, i ze to nie byle co, bo spali na niej przed nami rozni ludzie, jeszcze w amerykanskich polonijnych czasach, miedzy innymi grechuta, niemen, kozidrak, lipko, mann i materna... szok, a nic mi sie nie snilo. polezelismy dluzej, zeby ta dosc absurdalna, intrygujaca, zabawna i mrozaca krew w zylach sytuacja sie nacieszyc.
warszawa - w drodze z lublina niewydane kawalki princa znalezione na takim jednym fajnym blogu, i nowe killing joke, ktore kopie, juz na miejscu walka z wjazdem na parking, podwojna, potem tradycyjne problemy z naglosnieniem, wazne, ze w koncu sie udalo odpalic i bylo jak nalezy. zagralismy bardzo funkowo, to dla mnie haslo tego wieczoru, mnie to cieszy, ze pojawia sie funk, coraz go wiecej, prince po drodze ma jakies znaczenie, ale tez nie do konca. na probie wisialy na scianach wielkie zdjecia z meksyku, ale musielismy je sciagnac, zeby marcin mogl na sciany wyswietlac obrazy. sklad 7 osob, wiec zabraklo tylko piotra. calkiem fajnie, no i ten funk, mimo ze scena mala i spadalismy z niej a ola nawet nie weszla, bo jej perkusja wieksza od sceny. chyba ladny koncert. maciek lisiecki, ktory widzial pare wczesniejszych koncertow powiedzial, ze ten byl "najbardziej wyrywajacy z krzesla". tylko ze jak ludzie w polsce raz siada, to siedza do konca, choc ci co nie siedli, zaczeli lekko tanczyc i podskakiwac. moze kiedys w koncu dotrze do publiki, ze jak siedza, to i oni, i my mamy sie slabiej. ale ok, jest i w tym wzgledzie coraz lepiej (choc niby coraz gorzej). po koncercie i w trakcie, nasz nowy kolega, wspollokator marcina yosuke demukai zrobil nam zdjecia (portretowe ujawnimy niebawem). potem dziwne warszawskie klimaty nocne, taksowki do tego stopnia rozchwytywane, ze pol godziny czekalem. no i parkingi strzezone to chyba najdrozsze w tej czesci galaktyki. nastepnego dnia duzo nicnierobienia w oczekiwaniu na wywiad dla radio 4, bananabox unplugged krotkie ale smieszne (koniecznie odpal video).
poznan - kisielice, ostatnio gralem tam chyba w 2004, zatem fajnie, ze jest jeszcze kilka klubow/miejsc, ktore istnieja od dawnych czasow az do dzis, to bardzo wazne jest. koncert - kontynuujemy funk-droge, ktora powoli wydaje sie zupelnie naturalna w naszym rozwoju, dla mnie, od srodka patrzac, staje sie coraz bardziej intrygujaca i wyplywa na powierzchnie. swiadczy to tez chyba o tym, ze zaczynamy sie naprawde zgrywac i to niezaleznie od tego, w jakim akurat gramy skladzie. dowolnie przesuwamy akcenty. no i ludzie zaczynaja tanczyc moze wlasnie dlatego, ze w koncu bez proszenia sama muzyka wyrywa ich z krzesel (choc o krzeslach jasno sie nie raz i wyzej wypowiedzialem), tutaj starszy przyklad, nieco, z katowic, i tutaj inny (przyklad naszego funku, nie krzesel). ciekawe, badamy kwestie dalej. a jajecznicy mozna posluchac w oryginalnej wersji sprzed miliona lat tututu. przed koncertem nagralismy video dla balconytv, wyemituja za jakis czas. droga powrotna - masakra, tak zwany nagly atak zimy i do domu jechalem 12 godzin, normalnie czas poznan-skoczow to okolo 7,5. teraz mroz tezeje. chce jechac do miami. pojade.

DZIEKI (i teraz przy uzyciu wielkich liter): Renata i Marcin / Smierc Disko Sounds (ju rul), Sebastian B (juju rulrul!), Krzysiek Piekarczyk (niezlomnosc!), ekipa OSiRu (inicjatywa!), Michal i Kisielice (oby tak dalej!), Yosuke (foto is foto!), przenocowywujacy nas, dobrzy ludzie, stewardessy i piloci. balconytv i radio Czworka, i inni.

sijusun.

ps
chyba nie pisalem, ze produkuje pierwsze nagrania zespolu Rozczyny, ktorego szefowa jest Ola Rzepka. sprawa juz mocno  zaawansowana i jest naprawde ciekawie. ejtisowo-najntisowy klawisz, akustyczne bebny i lekko zachrypniety wokal. all-girls-band. bede informowal, jak juz bedzie mozna uronic rabka tajemnej mnicy.

26 lis 2010

"TEHHA TEHHA ERT 2.0"


ja tego playera nie widze, a podobno tu powyzej on istnieje. mam starego kompa, stary system itd.
wiec jesli go widac i jesli dobrze dziala, to prosze ewentualnie o komentarze.
generalnie idzie o to, ze w MIK.ARCHIVES wlozylem kolejna od dawna niedostepna plyte dla waszej wiedzy i przyjemnosci. jest to "TEHHA TEHHA ERT 2.0" by MOŁR DRAMMAZ, ktora kazdy tzw fan TC powinien poznac. to byla pierwsza "piosenkowa plyta, w ktorej maczalismy palce, lata temu...

just check it or tell us if you see or not see this crazy player above.

link to archives site: 
http://mikmusikarchive.bandcamp.com/album/tehha-tehha-ert-20 

15 lis 2010

"Kontynent Albo" PL | ENG

new release on MIK.MUSIK.ARCHIVES
previously unreleased recordings by Molr Drammaz, which should be listened by every TC fan.

więcej słów schowanych na stronie płyty.

klucz! chleb!